wtorek, 28 czerwca 2016

Clematisy - czy warto uprawiać

Powojniki (łac. Clematis) to jedne z napiękniejszych pnączy, jak nie najpiękniejsze, dostępne w każdym kolorze oraz różnych rozmiarach kwiatów.

Powojniki wymagają próchniczej ziemi, stale wilgotnej i zasobnej w wapń. Wśród tej grupy roślin panuje zasada - nóżki w cieniu, oznaczająca, że większość powojników lubi stanowisko słoneczne jednak dolna część pędów powinna być zacieniona, stąd dobrze sadzić u podnóży niskie byliny. Dzięki temu podłoże nie będzie się nagrzewać.

Najpiękniejszą grupą są powojniki wielkokwiatowe, jednak są one trudniejsze w uprawie. Niektóre odmiany mają kwiaty wielkości całej dłoni, efektownie wyglądają na pergoli czy kratce. Dobrze jest również mieszać kolory, np. ciemny z jasnym oraz podobnym terminem kwitnienia - wtedy efekt jest piorunujący.
Łatwiejszymi powojnikami w uprawie są te z grupy bylinowych i botaniczne. Mają mniejsze kwiaty, jednak nie wymagają szczególnej uwagi i są polecane przy gorszych warunkach stanowiskowych.

Podczas zakupu powojników należy określić gdzie chcemy go posadzić i co chcemy tym uzyskać. Kupujmy roślinę z dobrze wykształconym systemem korzeniowym, podpisaną i zdrową. Rośliny te można sadzić cały okres wegetacyjny, tj. od kwietnia aż do października.

Aby powojniki kwitły niezawodnie należy pamiętać o podlewaniu większymi porcjami wody, nawożeniu i cięciu. Cięcie powojników zależy od ich odmiany, dlatego tak ważne jest kupowanie roślin z oznaczeniem odmiany. Odmiany kwitnące na zeszłorocznych pędach nie tnie się wcale, ewentualnie po kwitnięciu (na wysokości powyżej 1 m). Cięcie słabe wykonuje się u powojników wielkokwiatowych wcześnie kwitnących, które pierwsze kwitnienie mają na zeszłorocznych pędach, a powtórne na tegorocznych (cięcie wykonuje się na wysokości 1-1,5 m wczesną wiosną). Natomiast powojniki wielkokwiatowe późno kwitnące tniemy na wysokości 0,2-0,5 m.

Zachęcam do sadzenia powojników w ogrodzie, gdyż robią piorunujące wrażenie nie tylko na gościach ale i co roku na gospodarzu. Zastosowań jest mnóstwo. Najczęściej sadzimy je przy podporach, ale warto kupować też odmiany bylinowe, okrywowe, które nie wymagają podpór, a stanowią doskonałą okrywę, np. pośród innych bylin czy na obrzeżach rabat.

Jeśli nie wiemy jaką odmianę kupić, zapytajmy sprzedawcy. Dobry sprzedawca pomoże nam dobrać odpowiednią odmianę, która będzie nas zachwycać co roku.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz